Życzliwość. Czy jest jeszcze komuś potrzebna?

21 listopada obchodzimy Światowy Dzień Życzliwości i Pozdrowień, to dobry temat na godzinę wychowawczą.

  1. Inspiracją niech będzie krótki film animowany ( dzięki Marto Jankowska za ten link :), od którego zaczniemy tę lekcję:

2.  Na razie bez komentarza przejdźmy do pracy w 3 grupach.

a) Pierwsza grupa otrzymuje kartę z synonimami dla słowa życzliwy i jej zadaniem będzie napisanie jak największej liczby przykładów życzliwych zachowań, postaw, gestów, takich  jak: przytrzymanie drzwi, podniesienie upuszczonej rzeczy, uśmiech … Dobrze, żeby to były przykłady, z ich życia, może ze szkoły, z domu… Niech będą one ilustracją dla znajdujących się na plakacie słów:

  życzliwy.jpg

b) Drugiej grupie wręczamy kartę z hasłem nieżyczliwy. Ich zadaniem będzie wypełnienie jej synonimami tego słowa oraz narysowanie na dużym arkuszu papieru ( najlepiej blok flipchart ) portretu takiej nieżyczliwej osoby ( jak wygląda, jaka jest jej postawa ciała, jaka mina, jakie cechy zachowania)

życzliwy (2)c) Trzecia grupa na dużym arkuszu papieru (najlepiej blok flipchart) tworzy plakat reklamujący życzliwość. Musi on mieć ciekawe i trafiające do wszystkich hasło oraz pomysłową grafikę.

3. Grupy, na forum prezentują, po kolei efekty swojej pracy.

4. Wracamy do filmu. Oglądamy go ponownie i rozmawiamy poruszając następujące zagadnienia:

  • Co pomaga nam w byciu życzliwym?
  • Czy życzliwość jest cechą wrodzoną, czy możemy się jej nauczyć?
  • Czy życzliwość jest nam potrzebna?
  • Kiedy stajemy się bardziej, kiedy mniej życzliwi?

5. Tajny przyjaciel.

Przygotowujemy wcześniej losy z imionami i nazwiskami wszystkich uczniów. Każdy wyciąga jeden i nie może zdradzić kogo wylosował. Zadanie, które będzie realizowane do końca tego dnia, albo i do końca kolejnego ( zależnie od tego, na której godzinie mamy „wychowawczą”) polega na dyskretnym robieniu dobrych uczynków lub różnych życzliwych i przyjaznych gestów wobec wylosowanej przez nas osoby. To dosłownie bycie tajnym i życzliwym przyjacielem tej osoby.

Bierzemy pod uwagę fakt, że niektóre osoby w klasie mogą się nie lubić, dlatego zawsze w tego typu zadaniach pojawia się problem z niechęcią i niezadowoleniem. Dlatego warto z góry porozmawiać o tym z klasą, uprzedzić, że gesty życzliwości mogą być naprawdę drobne i niepozorne, a jeśli ktoś trafi na osobę, której bardzo nie lubi, niech uzna to zadanie jako wyzwanie i próbę charakteru.

Na następnych zajęciach demaskujemy tajnych przyjaciół, dajemy im możliwość wymiany wrażeń i pytamy uczniów jak czuli się w tym zadaniu. Czy trudniej było być osobą życzliwą, czy odbiorcą życzliwości?  Czy szybko zorientowali się, kto jest ich tajnym przyjacielem?

oprac.  Magdalena Buda i Iza Banaszczyk

 

7 myśli w temacie “Życzliwość. Czy jest jeszcze komuś potrzebna?

Dodaj komentarz