Lekarstwo na szarość

Gdy wokół rozprzestrzenia się ponura, melancholijna, listopadowa szarość wyruszamy na poszukiwania kolorowych akcentów. Wytężamy nasz zmysł wzroku aby złapał różne odcienie, eksplorujemy najbliższą okolicę i z zaskoczeniem odnajdujemy odłamki letniej feerii barw oraz jesiennego festiwalu intensywnych kolorów. Zbieramy drobinki, fragmenty, kawałeczki, które tym bardziej przykuwają naszą uwagę na burym tle sennej pory roku.

Aby wyruszyć na taki kolorowy spacer przydadzą nam się tabliczki, które ukierunkują poszukiwania i pozwolą na stworzenie własnej przyrodniczej kolekcji. Inspirację znalazłyśmy na stronie https://www.facebook.com/mbsactivityroom, ale przerobiłyśmy po naszemu, czyli praktycznie i ekonomicznie.

Nasz przepis na kolorowe tablice jest bardzo prosty. Przydatne będą drewniane klamerki, kawałki cienkiej płyty meblowej, albo cienkie deseczki, fragmenty sklejki, materiał sztywny, ale lekki, coś, co posłuży nam dłużej i znajdzie wiele kolejnych zastosowań. Barwne plamy nanosimy akrylowymi farbami, a gdy wyschną zabezpieczamy je lakierem bezbarwnym i przyklejamy klamerki za pomocą kleju na gorąco.

Dla całej klasy wystarczą nam 4 tablice, dzięki temu stworzymy grupy poszukiwaczy kolorów i stworzymy okazję do pracy zespołowej. Ciekawie będzie, gdy tabliczki przygotujemy jako nieco odmienne zestawy barw.

Spacer w okolicy szkoły zajmuje niewiele czasu. Sprawdziliśmy, że poszukiwania to około 15 minut. Pozostaje jeszcze sporo czasu na lekcji, który możemy wykorzystać na kolejne aktywności inspirowane barwami.

Możemy:

  1. Dopasować kolor do imienia.

Zadanie przebiega w parach. Na środku leży cała sterta ścinków kolorowego papieru w najróżniejszych odcieniach, tak aby było z czego wybierać. Każdy dopasowuje kolor do imienia osoby z pary. Kieruje się przy tym intuicją, pierwszym szybkim skojarzeniem. Następnie przeprowadzamy krótką rundkę i oddajemy głos uczestnikom. Każdy mówi w jednym zdaniu o swoich skojarzeniach do imienia i prezentuje kartkę z danym kolorem.

2. Dopasować kolor do siebie.

Tym razem wybieramy spośród różnorodnych odcieni kolor, który najbardziej przedstawia nas samych. Nie ma to być ulubiony kolor, tylko pierwsze skojarzenie z własną osobą. Chętni prezentują kolory i skojarzenia na forum. Możemy połączyć oba ćwiczenia i porównać to, jak spostrzegają nas inni, a jak patrzymy na siebie.

3.Stworzyć słownik kolorów

Dzielimy klasę na 8 grup, każda z nich losuje jedną kartkę z napisem: czerwienie, róże, żółcie, pomarańcze, brązy, barwy niebieskie, zielenie, barwy fioletowe. Zadanie grupy polega na wypisaniu jak największej liczby barw, odcieni, które przynależą do danego zbioru. Na przykład w czerwieniach może znaleźć się rubinowy, koralowy, krwisty, wiśniowy, pomidorowy, truskawkowy, malinowy, buraczkowy, bordowy. Możemy wykorzystać w tym zadaniu dostęp do Internetu i telefony komórkowe w roli wyszukiwarek określeń. Wszystko zależy od tego w jakim wieku są uczestnicy zadania i jakie cele dydaktyczne stawiamy. Gdy karty zapełnią się już słownictwem mamy świetne narzędzie do dalszych ćwiczeń językowych, słowotwórczych. Najważniejsze, że to uczniowie są autorami, a nie wypełniaczami ćwiczeń, albo układaczami gotowych rozsypanek wyrazowych.

4. Kreatywnie nazwać barwy

Kolejna propozycja to również zadanie dla grup, bo wykorzystujemy w nim metodę burzy mózgów. Słownictwo z nazwami barw będzie narzędziem do stworzenia metaforycznych określeń. Niech każda grupa wymyśli wspólnie 5 dwuczłonowych nazw dla kolorów wybranych z danej palety, np. błękit poranka, przezroczysty turkus, gwiaździsta noc, czyste powietrze, chabrowa łąka.

5. Zaprojektować kolorowanki.

Wiele dzieci nie lubi kolorować. Doskonale je rozumiem. Jednak sytuacja zmienia się zupełnie, gdy samodzielnie tworzymy rysunek do pokolorowania. Wtedy stajemy się autorami dzieła od początku do końca. Tablice z zebranymi na spacerze kolorowymi darami natury mogą posłużyć jako palety kształtów do zaprojektowania prostych czarno – białych grafik. Dobrze, jeśli pokażemy dzieciom na tablicy, taki sposób rysowania, gdy wielokrotnie używamy danego kształtu ale w różnych perspektywach i tworzymy kompozycję w ograniczonej przestrzeni – ramce. Dzięki temu uczestnicy przekonają się, że nie musi to być duża kompozycja, że każdy może odtworzyć kształt we własnym stylu. Przecież zebrane rośliny nie są idealnie równe. Cały efekt takiego rysowania polega na komponowaniu, wypełnianiu przestrzeni kartki. Dobrze jeśli dzieci będą miały do tego czarne cienkopisy.

Jeśli przyda sięę Wam jako inspiracja nasza odręczna kolorowanka, możecie ją tu pobrać:

Kolejny etapem tej pracy jest kolorowanie. Można zrobić to samemu, albo przekazać swoją pracę koledze i zobaczyć jaki będzie miał pomysł kolorystyczny. Może tylko kolorowanie fragmentów doda uroku tej pracy, a może przyda się też tło? Zostawmy dzieciom wybór.

Koniecznie zróbmy wystawę prac i doceńmy różnorodność form i stylów.

Okazuje się, że w listopadzie świat nadal ma wiele barw, tylko trzeba inaczej na niego spojrzeć.

oprac. Iza Banaszczyk i Magdalena Buda

Droga Czytelniczko, Drogi Czytelniku,

jeśli podobają Ci się nasze pomysły, wykorzystaj je śmiało w pracy z uczniami, albo podczas warsztatów. Natomiast jeśli chcesz dalej podzielić się tymi materiałami, to wspomnij o naszym blogu i jego autorkach, jako źródle inspiracji. 

Wyprawa tropicieli czyli Międzynarodowy Dzień Rysia

Dziś publikujemy opowiadanie, którego autorką jest nasza zaprzyjaźniona redaktorka, autorka przedstawień dla dzieci, animatorka i bardzo kreatywna mama – Małgorzata Mach. Tekst ten, nie bez powodu pojawia się 11 czerwca w Międzynarodowym Dniu Rysia. Kto czuje się zainspirowany do przeprowadzenia lekcji lub warsztatów w oparciu o krótkie, przyrodnicze opowiadanie zapraszamy do lektury i zabrania metriałów ze sobą do szkoły, przedszkola.

Wyprawa tropicieli

Janek kocha zwierzęta. W szczególności swoją kotkę o imieniu Błyskotka. Lubi przyglądać się jej zwyczajom. Zauważył np., że Błyskotka boi się wody w wannie, ale poświęca bardzo dużo czasu na mycie się językiem lub zabawę kapiącą wodą z kranu. Dziś jednak nie ma czasu na długie obserwacje. Pakuje plecak, bo wujek Bogdan, który jest biologiem, obiecał go zabrać samochodem na wyprawę tropicieli do Puszczy Białowieskiej. Wujek Bogna twierdzi, a zna się na rzeczy,  że można tam wytropić bardzo rzadkie gatunki zwierząt.  

– Dziś tropimy rysia, to taki duży kot z frędzelkami na uszach. – poważnym tonem oznajmia Wujek Bogdan. – Jesteśmy na miejscu. Dalej idziemy pieszo.

– Ahoj przygodo! – woła radośnie chłopiec i wysiada z samochodu.

Janek jest przejęty rolą tropiciela. Do tego stopnia, że po lesie chodzi na palcach.

– Ryś ma świetny słuch. Myślę, że i tak cię usłyszy. Musimy go wypatrywać po śladach. – tłumaczy chłopcu wujek.

Janek wyciąga z plecaka lupę i rozgląda się za wskazówką. Tylko co to może być? Ślady łap? Na trawie chyba nie da się ich wypatrzeć? Z rozmyślań wyrywa go zadowolony głos wujka: 

– Mamy go! Janku, zobacz jaki dorodny ryś nam się trafił!

Janek rozgląda się, ale nie widzi żadnego rysia. Ani wielkiego kota z frędzelkami na uszach, ani nawet sąsiada Ryszarda, na którego wszyscy wołają „panie Rysiu”.

Wujek pochyla się, zakłada rękawiczki i  wyciąga woreczek. Wkłada do niego coś, co wygląda jak kupa.

– To są odchody rysia, jeszcze ciepłe, znaczy, że kot jest gdzieś w pobliżu.

– Wujku, nie wystarczy, że sprzątam po swojej kotce Błyskotce. Czy po rysiach też muszę?

Wujek roześmiał się i odpowiedział:

– Janku, tak postępują współcześni tropiciele – biolodzy. Zabierają znalezisko do laboratorium, badają… a później dużo wiedzą o tym, jak żyją dzikie zwierzęta.”

Małgorzata Mach

W oparciu o tekst możemy porozmawiać o:

  • rysiu, chronionym w Polsce drapieżniku,
  • tropieniu, na czym polega, czemu służy, kto tropi i dlaczego?
  • na czym polega praca biologa, naukowca
  • układzie pokarmowym, ważnych dla życia procesach trawienia i wydalania
  • sprzątaniu po zwierzętach domowych, dlaczego to jest ważne, jakie są konsekwencje nie sprzątania.

Droga Czytelniczko, Drogi Czytelniku,

jeśli podobają Ci się nasze pomysły, wykorzystaj je śmiało w pracy z uczniami, albo podczas warsztatów. Natomiast jeśli chcesz dalej podzielić się tymi materiałami, to wspomnij o naszym blogu i jego autorkach, jako źródle inspiracji. 

Owady na okrągło

Dziś owady stały się inspiracją do stworzenia mandali.

Zapraszamy do kolorowania i radosnej barwnej twórczości

Bohaterkami tej mandali są: Biedronka siedmiokropka, Chrabąszcz majowy, Żuk leśny

oprac.Iza Banaszczyk

Droga Czytelniczko, Drogi Czytelniku,

jeśli podobają Ci się nasze pomysły, wykorzystaj je śmiało w pracy z uczniami, albo podczas warsztatów. Natomiast jeśli chcesz dalej podzielić się tymi materiałami, to wspomnij o naszym blogu i jego autorkach, jako źródle inspiracji. 

Owady. Mini atlas w pudełku od zapałek

Wyruszamy na łąkę, do lasu, może to też być wyprawa na okoliczny trawnik. Na tych zajęciach zajmiemy się mikrokosmosem, życiem, które tętni w trawie. Poszukamy owadów i poczynimy własne obserwacje. Ile owadów zdołamy wypatrzeć, czy będzie to jeden gatunek, czy kilka, czy znamy ich nazwy?

Następnie rozłożymy koce, przygotujemy przybory plastyczne i zrobimy mini atlasy entomologiczne w pudełkach po zapałkach.

Potrzebne nam będą pudełka od zapałek, sztywny papier, kleje, nożyczki, cienkopisy oraz wydrukowane wizerunki owadów.

Leporello w pudełku od zapałek, czyli składamy w harmonijkę mały atlas entomologiczny.

GRUPOWA GRA W ZIELONE

Uczniowie pracują w 6 grupach. Każda grupa otrzymuje kartę z ciekawostkami o jednym owadzie. Jej zadaniem jest wnikliwe przeczytanie informacji a potem wymyślenie i napisanie 3 fałszywych informacji na temat tego owada. Każda z grup pracuje w tajemnicy przed innymi grupami.

Wszystkie ciekawostki pochodzą z książki: „O owadach i pająkach” Artura Sawickiego

W kolejnej części zajęć każda grupa przedstawia w dowolnej kolejności ciekawostki o swoim owadzie. Jednak cały sens tej zabawy polega na tym, że dana drużyna czyta 3 prawdziwe informacje i 3 zmyślone przez siebie. Reszta uczestników zgaduje, która ciekawostka to prawda, a która to fałsz.

Możemy umówić się z grupami, że za trafne zgadywanie otrzymuje się punkty pod warunkiem, że uczestnik uzasadni swoją odpowiedź.

Zdobyte wiadomości możemy zweryfikować oraz poszerzyć swoją wiedzę korzystając z książki Artura Sawickiego „O owadach i pająkach”, która stała się inspiracją do tych zajęć.

oprac. Iza Banaszczyk i Magdalena Buda

Inspiracje z owadami w roli głównej znajdziecie też we wcześniejszych wpisach:

Droga Czytelniczko, Drogi Czytelniku,

jeśli podobają Ci się nasze pomysły, wykorzystaj je śmiało w pracy z uczniami, albo podczas warsztatów. Natomiast jeśli chcesz dalej podzielić się tymi materiałami, to wspomnij o naszym blogu i jego autorkach, jako źródle inspiracji. 

Ćwiczymy koncentrację i pamięć (po raz trzeci)

Dziś udostępniamy kolejną część zajęć o charakterze terapeutycznym, które można przeprowadzić online. Ponownie punktem wyjścia do samodzielnych ćwiczeń jest opowiadanie z książki „Nowe historyjki na raz” autorstwa Bernarda Friot. Już sam tytuł – „Larwy”- jest na tyle intrygujący, że warto posłuchać do końca.

Reszta materiałów odnosi się do treści, w trochę inny sposób niż dotychczas. Do trenowania uwagi zainspirowały mnie larwy, a nawet poszłam o krok dalej i wykorzystałam ich kolejne wcielenie, czyli dorosłego owada. Wszystko po to, żeby zaciekawić dzieci. Dzięki temu zarówno ćwiczymy uwagę, jak i zapamiętujemy wiadomości z dziedziny biologii. Może Wasz uczeń ma akurat podobne zainteresowania i te materiały będą inspiracją do dalszych poszukiwań oraz pracy z owadami w roli głównej. Do niektórych dzieci lepiej docieramy wykorzystując ich hobby jako materiał do terapii. Wykonywanie żmudnych, długich, niekiedy trudnych zadań wtedy, gdy ich bohaterami stają się ulubione postaci z kreskówek, albo ukochane dinozaury bywa kluczem do zmotywowania ucznia do pracy.

szare owady umownie zostały nazwane cieniami

Po wysłuchaniu tego opowiadania warto też zająć się emocjami. Na kartach znajduje się jedna propozycja ćwiczenia z tej kategorii. Można też nazwać i omówić inne uczucia dziecięcego bohatera opowiadania oraz uczucia dorosłych, a mamy tu cały wachlarz możliwości.

Zajęcia online prowadzone w oparciu o tekst opowiadania mogłyby zakończyć się rozmową na temat pomysłu, na który wpada bohater tej historii. Można postawić wtedy pytania z wnioskowania moralnego, pomyśleć wspólnie o granicach żartów. Zastanowić się co myślą i co czują osoby, którym robi się jakiś dowcip. Czy chcielibyśmy znaleźć się na ich miejscu. Jak wtedy byśmy się zachowali? Co może mieć wpływ na nasze zachowanie? W końcu co nas śmieszy i dlaczego?

Karty pracy i nagrania są częścią projektu wdrażanego w Gdańsku pod hasłem „Pomost dla szkół”, adresowanego do dzieci z różnego rodzaju zaburzeniami neurorozwojowymi, w tym ADHD, zespołem Aspergera, poważnymi problemami w koncentracji, realizowanego przez Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom z Nadpobudliwością Psychoruchową POMOST. Aktualnie zajęcia te odbywają się w wersji online, dlatego i Wam polecamy ten model pracy.

oprac. Iza Banaszczyk

Koncentrację i pamięć ćwiczyliśmy wcześniej tutaj:

https://kreatywnapedagogika.wordpress.com/2020/05/21/cwiczymy-koncentracje-i-pamiec-po-raz-drugi/

i tutaj:

https://kreatywnapedagogika.wordpress.com/2020/04/08/cwiczymy-koncentracje-i-pamiec/

O koncentracji uwagi pisałyśmy też tutaj: 

https://kreatywnapedagogika.wordpress.com/2017/02/04/jak-pracowac-z-uczniem-majacym-zaburzenia-koncentracji-uwagi/

Drogi Czytelniku, 

jeśli podobają Ci się nasze pomysły, wykorzystaj je śmiało w pracy z uczniami. Natomiast jeśli chcesz dalej podzielić się tymi materiałami, to wspomnij o naszym blogu i jego autorkach, jako źródle inspiracji.